- Mody elektroniczne
- Baterie typu ego
Zaczniemy od baterii typu EGO:
EGO
Baterie te są zdecydowanie najbardziej popularne. na początek kilka informacji technicznych:
wszystkie baterie ego(pomijając produkty firmy MILD) posiadają gwinty o numerze 510.
oznacza to mniej więcej tyle, że jeżeli mamy jakąś baterię i wiemy, że nie jest firmy Mild, to wchodząc do jakiegokolwiek sklepu z e-papierosami z zamiarem kupna atomizera(tej części nakręcanej na baterię, zbiorniczka z płynem) sprzedawca powinien nam dać atomizer dopasowany pod gwint 510. mamy już nad czymś kontrolę :) nie zdajemy się na sprzedawcę. :)
Dobrze, czyli już coś wiemy. wszystkie baterie mają gwint 510, poza sławnym Mildem który zyskał na popularności ze względu na fakt że był/jest sprzedawany w żabce, oraz jest "podmarką" Volisha (ale to w innym wpisie opiszemy) ;)
Można od razu wysnuć wniosek: jeżeli tylko MILD ma inne gwinty niż pozostałe firmy, to może lepiej nie kupować e-papierosa firmy Mild? Mogą przecież pojawić się w przyszłości problemy z dopasowaniem odpowiednich atomizerów, a przecież może(i prawdopodobnie niestety tak będzie) się przytrafić że w najmniej odpowiednim momencie zepsuje mi się atomizer i nie będę mieć co palić bo do najbliższego sklepu Mlda jest kawał drogi. Wniosek: Nie kupujemy MILDA
Kolejna uwaga:
Zakupy na popularnym serwisie aukcyjnym Allegro bywają niejednokrotnie jedną z większych wpadek. Wszystko jest anonimowe, niejasne, a w oczy bije nam milion atrakcyjnych reklam i opisów. Sami nie wiele wiemy. No ale jak bateria za 20zł na aukcji, a w sklepie są po 40-100zł no to spróbować nie zaszkodzi. Zamawiamy towar. No i oczywiście wtopa... Mijają 2 tygodnie bateria nam pierwszy raz upada i koniec. martwa... szukamy jakiegoś serwisu, ale naprawa często jest droższa od wartości baterii. No i człowiek sobie myśli: co ja będę płacił za naprawę, jeśli za mniejsze pieniądze kupie sobie nową baterię na którą już będę uważał. Koło się zamyka. Wpadamy w wieczną pętlę. Zanim zorientujemy się że nasz stos zużytych baterii nie mieści już się w szufladzie szczęśliwy oszust-allegrowy sprzedawca naciągnął nas na dużo większą kwotę niż by kosztowała jedna porządna bateria, która by nam długo i treściwie służyła.
Dlatego tanim podróbkom mówimy stanowcze NIE!
No dobrze. Ale jak odróżnić dobrą baterię i rzetelnego sprzedawcę od oszusta?
opiszę najłatwiejszą metodę:
Akumulator :) tak na oko mierząc gdzieś tak ok. 80-90% podróbek ma zawyżoną wartość pojemności baterii. Przykład:
ta bateria jest chyba najpopularniejszą podróbką. Ahhh ileż to razy musiałem tłumaczyć biednym klientom że ta bateria długo im nie pociągnie... :/
zauważmy w niej jeden podstawowy problem który na pierwszy rzut oka nie widać. Szerokość głowicy(srebrne z przyciskiem) jest identyczna z szerokością kubka(czarnej obudowy). Budzą się pierwsze podejrzenia... "to gdzie tam jest upchane to 1500mAh? jak moja stara bateria ma 1100mAh i wygląda niemal tak samo"... Człowiek siada i myśli... aż w końcu wymyśla: "aaaahhh... no tak przecież to tylko zdjęcie, proporcje na zdjęciach są trudne do określenia, pewnie jest dłuższa!" Teoretycznie takie podejście jest logiczne. Nasz wymyślony klient kupuje baterię... i tu proszę! Faktycznie bateria jest dłuższa! Klient poczuł zwycięstwo i niemal na śmierć przywiązał się do super produktu. Wielki błąd. To podróbka.
UWAGA
Jest odpowiedni schemat na akumulatory. Nawet jak jest się w sklepie, warto sprawdzić czy kupowana przez nas bateria ma w środku odpowiedni akumulator. Wystarczy ją "opukać" paznokciem, palcem. Będzie słychać kiedy zaczyna się akumulator. Jeżeli są spore puste przestrzenie - podróbka. Jeżeli nie ma - oryginał.
Nasza bateria która ponoć ma aż 1500mAh ma puste przestrzenie. Realnie w środku znajduje się jakiś marny chiński akumulator o pojemności max 800mAh. a żeby nie latał w środku dodana jest gąbka.
Tak moi mili gąbka.... żeby tylko obudowa była duża, żeby tylko wydawało się że jest tam większy akumulator.... ehhh
pamiętajmy! każdy akumulator o pojemności większej niż 1100mAh ma większą średnicę (jest po prostu szerszy)
załączam zdjęcie pokazujące rozmiary akumulatora:
Liczę że już więcej się nie złapiecie na tanie marne podróbki ponieważ jest to zwyczajne wrzucanie pieniędzy w kieszeń nieuczciwym ludziom. Średnie życie podrobionej baterii to 2-3 tygodnie, oryginalnej to 6-24 miesięcy.
.:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz